Zaznacz stronę

Data dodania: 27 lutego 2024, ostatnia aktualizacja: 1 marca 2024

Z pewnością znasz wiele zalet stosowania sztucznej inteligencji i nowoczesnych narzędzi do przerabiania materiałów wideo czy grafik. Niestety, poza ciekawymi walorami użytkowymi w sieci kryją się też przykłady złośliwego, a niekiedy nawet przestępczego wykorzystania nowoczesnej technologii. Część z nich to tzw. deepfake, który oparty jest na wykorzystaniu wizerunku znanych osób czy marek. Jacy celebryci czy firmy padły jego ofiarą? Dlaczego zjawisko to może być niebezpieczne także dla Ciebie?

O deepfake zaczęło robić się głośno wraz z rozwojem narzędzi AI. Zjawisko to zostało uznane przez międzynarodowe grupy naukowców (m.in. z uniwersytetu w Massachusetts Institute of Technology) za „jedno z największych zagrożeń związanych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii”. Dlaczego międzynarodowa społeczność tak bardzo obawia się tego rodzaju technologii?

Czym jest deepfake? Poznaj bardzo niebezpieczne zjawisko

Deepfake to łączenie kilku warstw obrazu w całość, z niekiedy dodatkowo podłożoną ścieżką dźwiękową w głosie. Głównie pliki oparte na deepfake to wideo, ale zdarzają się też zdjęcia. Słowo deepfake można przetłumaczyć jako „głęboki fałsz”. To dość sugestywne określenie. Materiały generowane w technice deepfake są bardzo trudne do odróżnienia od tych „prawdziwych” i mogą wprowadzać odbiorców w błąd.

Co istotne, deepfake łączy kilka obrazów w całość z pomocą sztucznej inteligencji. Warstwy nakładane są tak, aby np. twarz i ciało dwóch różnych postaci współgrała ze sobą. W sieci dostępnych jest wiele aplikacji, które pozwalają generować fałszywe obrazy. Coraz częściej pojawiają się też filmy z audio deepfake, gdzie znane postaci śpiewają pieśni faszystowskie lub używają wulgarnych słów. Dźwięk generowany przez AI do złudzenia przypomina przy tym właściwy głos takich osób.

deepfake proces wykonanie

Tak powstaje deepfake (fot. Wikipedia/Flickr/Edward Webb)

Celebryci i marki, które stały się ofiarą deepfake

Najgłośniejszym i jednym z pierwszych przykładów użycia deepfake przeciwko znanej osobie był przypadek Taylor Swift. Znana piosenkarka muzyki pop stała się „bohaterką” sfałszowanego filmu pornograficznego. Chwilę później w sieci opublikowano nagrania z Gal Gadot.

Kolejne przypadki wykorzystania deepfake były już tylko kwestią czasu. W Internecie pojawiały się fałszywe zdjęcia z aresztowania Donalda Trumpa, fałszywe nagrania autorytarnych przywódców, którzy przyznawali się do zbrodniczych czynów czy zdjęcia papieża Franciszka w swobodnej kurtce puchowej.

Dziś zjawisko jest bardzo powszechne. Celebryci, politycy, sportowcy pojawiają się np. w fałszywych reklamach podejrzanych firm, materiałach o charakterze erotycznym i pornograficznym czy stają się bohaterami fałszywych nagrań, podczas których śpiewają niecenzuralne piosenki lub wulgarnie opisują rzeczywistość.

Wiele deepfakeów dotyczy też polskiego podwórka. Na fałszywych nagraniach popularni i lubiani influencerzy lub sportowcy „zachęcają” do inwestowania w podejrzane fundusze, kupowania niesprawdzonych produktów lub wchodzenia na zainfekowane złośliwym oprogramowaniem strony. Z tego względu deepfake jest zagrożeniem nie tylko dla samych znanych postaci, ale również dla pozostałych odbiorców.

Czytaj także: Jak zmienić głos przez telefon?

Dlaczego deepfake ze znanymi osobami i markami może być też zagrożeniem dla Ciebie?

Deepfake może być narzędziem dla różnej maści indywidualnych oszustów czy zorganizowanych grup przestępczych. Mogą stanowić ogromne zagrożenie i wiązać się z utratą pieniędzy, prywatności, a także zdolności do prawidłowego oceniania rzeczywistości społeczno-politycznej. Z czym może wiązać się deepfake, którego bohaterami są znane osobistości?

  • Propaganda – fałszywe nagrania wideo, audio czy obrazy mogą być nośnikiem informacji propagandowych, wpływających na prawidłową ocenę rzeczywistości. Mają realny wpływ m.in. na wyniki wyborów.
  • Oszustwa finansowe – twarz znanego celebryty, naukowca czy polityka może pojawić się np. na reklamach promujących fundusze inwestycyjne. Złapanie się na takie „reklamy” może prowadzić do utraty środków pieniężnych. Deepfake znacznie je jednak uwiarygadnia.
  • Przejmowanie tożsamości w sieci – oszuści korzystają z deepfake, aby np. wgrać na nasze komputery oprogramowanie wykradające dostęp do mediów społecznościowych czy danych do bankowości elektronicznej. To już tylko krok od utraty tożsamości sieciowej. Oszust będzie mógł np. wziąć na nas kredyt lub zakupić wiele przedmiotów w formie płatności ratalnej.
  • Szpiegostwo – zdarza się, że deepfake ma na celu zainfekowanie urządzeń oprogramowaniem, które umożliwia dostęp do plików czy lokalizacji telefonu. W takim przypadku staje się narzędziem szpiegowskim.
duda deepfake oszustwo

Andrzej Duda reklamujący fałszywy fundusz inwestycyjny – to klasyczny deepfake (fot. GeekWeek/Interia/Youtube)

Jak chronić się przed zjawiskiem fałszywych treści? Najlepiej wszystkie informacje weryfikować w kilku źródłach. Należy podchodzić do podejrzanych zdjęć czy filmów ostrożnie, z dystansem. Rozsądek to jedyna, naprawdę skuteczna forma ochrony przed deepfake.

Oczywiście, zdarzają się pozytywne przykłady wykorzystania technologii deepfake. To np. muzea multimedialne, gdzie historyczne postaci mogą „oprowadzać” nas po swojej epoce. Coraz częściej koncerty mają też nieżyjący już muzycy (ich wizerunek generowany jest przez sztuczną inteligencję). Mimo to, zjawisko (szczególnie w rękach nieuczciwych osób) może nieść bardzo poważne konsekwencje, na które musisz szczególnie uważać.